Jak robić notatki na studiach, żeby zdać?
Robienie notatek na studiach różni się od notowania w szkole średniej. Na ogół prowadzący zajęcia nie mówi Ci już tego, co jest ważne lub nie dyktuje, co należy zapisać. Od teraz sam będziesz musiał zdecydować, jak robić notatki. I to właśnie od jakości Twoich notatek będzie zależało, jaki uzyskasz wynik na egzaminie, i czy w ogóle go zdasz.
Robienie notatek na studiach to często bagatelizowana sprawa. A w większości przypadków jest to spora oszczędność czasu. Nie dość, że dostajesz esencję wiedzy, którą musiałbyś sobie przyswajać z dziesiątek książek, to jeszcze prowadzący podaje Ci ją na tacy. Dodatkową zaletą robienia notatek jest mimowolne zapamiętywanie i przyswajanie prezentowanej wiedzy. W trakcie pisania i/lub parafrazowania tego, co mówi wykładowca zapamiętujesz część informacji. Pozostałe przyswoisz sobie tuż przed zaliczeniem. Zdecydowanie łatwiej jest się uczyć z własnych notatek niż z notatek kogoś innego. Dlaczego? Ponieważ już raz widziałeś ten tekst i mniej więcej wiesz, co i gdzie jest zapisane. Wiesz też co jest ważne i na co zwrócić szczególną uwagę – odnoszenie zapisanych informacji do treści wykładu.
Robienie notatek jest więc pewną oszczędnością czasu, dla osób które chodzą na wykłady. Co więcej robienie dobrych notatek może być także cenną walutą, którą wymienisz na inne przysługi. Jak jednak robić notatki na studiach, żeby łatwiej się z nich nauczyć i dobrze zdać egzamin? O tym właśnie przeczytasz w tym artykule. 😉
Jak robić dobre notatki na studiach?
1. Znajdź swoje ulubione narzędzie do robienia notatek
To, że każdy z nas jest inny i preferuje różne rozwiązania. To już pewnie wiesz i tutaj jest podobnie. Dla jednych zapisywanie notatek w standardowej formie będzie lepsze, a inni będą woleli klawiaturę. Do robienia notatek możesz więc używać standardowej formy: zeszytu/kartki papieru i długopisu, lub nowoczesnej w formie laptopa. Oczywiście każde z nich ma swoje zalety i wady, które powinieneś rozważyć.
Warto tutaj wspomnieć, że zdarzają się jeszcze wykładowcy, którzy nie akceptują notowania na laptopach. Słyszałem, że w skrajnych przypadkach, zwłaszcza, gdy student wdaje się w dyskusję, kończyło się to wyrzuceniem z zajęć. Zorientuj się więc najpierw czy w gronie Twoich wykładowców nie masz takich osób.
Odradzam Ci stosowanie jednego zeszytu do wszystkich przedmiotów. Mniej więcej po 2-3 tygodniach takiego notowania sam doszedłbyś lub dojdziesz do tych wniosków. Lepiej używać notatnika i numerować strony w prawym dolnym rogu. Taki uniwersalny notatnik będzie Ci służył do wszystkich przedmiotów, a Ty będziesz tylko uzupełniał wcześniej zrobione notatki o kolejne. Rozwiązanie to będzie również odciążało Twój kręgosłup. Pojedynczy 50 czy nawet 100 kartkowy notatnik waży zdecydowanie mniej niż laptop czy kilka zeszytów (każdy do innego przedmiotu).
Ciekawostka:
Na moich pierwszych studiach często żartowaliśmy (zwłaszcza, gdy ktoś nie robił notatek), że ma jeden zeszyt tzw. zeszyt do Politechniki. 🙂
2. Zadbaj o estetykę i przejrzystość swoich notatek
Z doświadczenie wiem, że wiedza z notatek, które są ładne jest przyswajana efektywniej. Może dlatego, że łatwiej nam sięgać po rzeczy, które są bardziej przejrzyste. Przejrzystość to również pewien porządek, który jest dla naszego umysłu bardziej akceptowany (a nawet pożądany) niż chaos. Pytanie, jak robić ładne i przejrzyste notatki. Oto kilka praktycznych porad:
- stosuj numerację stron,
- rób notatki w formacie A4,
- unikaj pisania kratka pod kratką,
- korzystaj możliwie z całej przestrzeni strony,
- używaj różnych kolorów tekstu, podkreśleń oraz ramek,
- zastosuj znaki specjalne w postaci wykrzykników, kolorowych słów: ważne, definicja,
- korzystaj z atrakcyjnych form przedstawiania treści tj. diagramy, wykresy, tabele czy wypunktowania.
Polecam Ci robić notatki w formacie A4 na kartkach gładkich lub w kratkę. Na tym formacie po prostu widać więcej. Unikaj pisania kratka pod kratką – nawet, jeżeli dla Ciebie będzie to ok. Sposób takiego pisania dla większości osób jest mało atrakcyjny, co uniemożliwi Ci „handlowanie” swoimi notatkami. Korzystaj też możliwie z całej przestrzeni kartki. Wyjątkiem są marginesy na wpięcie lub przestrzeń, którą z jakiegoś powodu chcesz zagospodarować inaczej (np. numeracja stron w prawym dolnym rogu). Pisz starannie, żeby wszyscy mogli Cię bez trudu rozczytać.
Możesz używać również różnych kolorów tekstu, podkreśleń, ramek i co też Ci do głowy przyjdzie. Grunt, żeby zachować w tym umiar i nie korzystać np. z 15 rożnych kolorów. 3-4 różne kolory spokojnie wystarczą. Zamiast różnych kolorów długopisów można też stosować zakreślacze, którymi podkreślisz najważniejsze treści. Tutaj lepiej stosować jaśniejsze kolory. Ciemne sprawiają, że przy kserowaniu notatek wyróżniony tekst może wyglądać niewyraźnie. Nie używaj też długopisów, które są słabo widoczne lub nawet niewidoczne po skserowaniu. Bardzo dobrze, przy późniejszym zapamiętywaniu treści, sprawdzają się wszelkiego rodzaju wykresy, diagramy, tabele czy wypunktowania.
Przykład:
Poniżej zamieściłem Wam przykładową stronę z moich notatek ze studiów (Zarządzanie Projektem) z przedmiotu kierowanie zespołem projektowym. Można byłoby pewnie notować lepiej, ale dla mnie taki styl w zupełności wystarczył. A na wykłady chodziłem z czystą przyjemnością. Co by nie powiedzieć o piśmie to jest ono raczej czytelne, a układ notowanych treści przejrzysty. Zastosowałem też kilka zabiegów, dzięki którym od razu widać, co jest ważne.
W prawym górnym rogu zaznaczałem, który to wykład, żeby z czasem sprawdzić czy mam notatki z wszystkich wykładów. Można byłoby jeszcze napisać datę, ale jakoś nie była mi specjalnie do niczego potrzebna. Jako, że notowałem na pojedynczych kartkach, to na każdej stronie, w prawym dolnym rogu, podawałem też numer strony. Numer był kontynuacją notatek z poprzednich wykładów i zawsze brałem go w kółko. Pozwalało mi to szybko określić, która to już strona z całej serii notatek (z tego przedmiotu). Stosowałem też podkreślenia w kolorze niebieskim i żółtym. Żółte, tak jak już wspomniałem, są niewidoczne dla skanera i kopiarki … . Obraz poniżej jest skanem i zamieściłem go celowo, żeby nie było żółtego podkreślenia. Pewnie przy większym kontraście byłoby to możliwe. Dla porównania wrzucam również oryginalne zdjęcie tej strony/notatki. Pojawi się, gdy klikniesz w poniższe zdjęcie.
Ciekawostka:
Kiedyś czytałem, że na pewnej uczelni studenci celowo używali jaskrawych kolorów przy robieniu notatek (pisali na żółto). Wszystko po to, żeby ich koledzy nie mogli skserować od nich notatek. Powodem była, jak to mówili, chęć ograniczenia konkurencji na rynku pracy. Zakładam, że jesteś trochę bardziej życzliwy i masz inne podejście niż osoby z tego przykładu. Pokażę Ci też, jeszcze w tym artykule, dlaczego takie podejście nie jest najlepszym wyjściem.
Swoją drogą wyobraź sobie absurd całej sytuacji. Chcieli innym utrudnić naukę, zdanie egzaminów czy też zdobicie dyplomu, a tak na prawdę szkodzili też sami sobie. Wyobraź sobie naukę z notatek pisanych w żółtym kolorze. 🙂
3. Zapisuj ważne rzeczy
Rzadko kiedy sposób przekazywania wiedzy przez wykładowcę pozwoli Ci zanotować wszystko. Dlatego od początku powinieneś nauczyć się filtrować przekazywane przez prowadzącego informacje. Naucz się zapisywać rzeczy ważne. A jeżeli nie zdążysz czegoś zapisać lub jakieś zagadnienie jest dla Ciebie za trudne w danym momencie to staraj się zapisać je chociaż hasłami. Później doczytasz sobie o tym w sieci, albo zapytasz kogoś ze swoich kolegów. Możesz też zostawić sobie puste miejsce, które potem uzupełnisz. Przydaje się to szczególnie wtedy, gdy prowadzący każe Ci coś przepisać z tablicy lub ze slajdu swojej prezentacji. Jeśli to możliwe możesz zrobić zdjęcie i potem dopisz do swoich notatek, żeby mieć kompleksowe źródło wiedzy. Możesz też używać skrótów.
Uzupełnieniem zapisywania rzeczy ważnych jest także oddzielanie wiedzy merytorycznej od organizacyjnej. Informacje o kolokwium czy literaturze przedmiotu warto sobie zapisać od razu w kalendarzu lub na oddzielnej karteczce np. typu post it. Taki sposób zapisywania jest bardziej uporządkowany i nie będzie Cię niepotrzebnie rozpraszał przy nauce.
4. Regularnie uzupełniaj braki
Może się zdarzyć i tak, że nie będzie Cię na danym wykładzie. Nie czekaj na koniec semestru, albo do najbliższego kolokwium. Postaraj się od razu uzupełnić braki. Możesz pożyczyć notatki od kogoś z roku i przepisać je lub skserować. Tutaj pewną przewagę mają osoby, które stosują system pisania na oddzielnych kartkach (notatnik + numerowanie stron). Można po prostu skserować sobie notatki kogoś innego i uzupełnić swoje notatki o te kserokopie. Taki system sprawdza się także w przypadku, gdy będziesz dostawać dodatkowe materiały od prowadzących. Jakoś tego nie widzę, żeby wklejać takie kserówki do zeszytu lub trzymać je luzem.
Zdjęcia notatek kogoś innego raczej się nie sprawdzają, no chyba, że potem i tak sobie je wydrukujesz. Ilekroć podchodziłem do nauki ze slajdów/zdjęć, które ktoś wcześniej zrobił z notatek innych osób, to nie kończyło się to najlepiej. Jakoś tak miałem, że forma papierowa była mi najbardziej przyjazna. Podobnie też mieli moi znajomi. Więc i Ty, możesz mieć tak samo. Powinieneś o tym pomyśleć już teraz, żeby na bieżąco kompletować materiały. Szukanie ich tuż przed egzaminem to niepotrzebny stres. A po co sobie go dodatkowo fundować. 😉
5. Nie umiem notować, nie chce mi się, inni robią to lepiej ode mnie
Niezależnie od jednego z powyższych powodów, a może nawet więcej niż jednego 🙂 warto znaleźć osobę, której notatki będą dla Ciebie przyjazne. Tak jak już pisałem we wcześniejszych artykułach powodów nierobienia notatek czy też nie chodzenia na wykłady może być wiele. I nie mnie tu oceniać, czy i które z nich są dobre, a które złe dla Ciebie. 😉 Tak czy inaczej, jeżeli nie masz notatek to musisz znaleźć sobie sposób, żeby je znaleźć. Najlepiej takie, które będą Ci odpowiadać. Zwróć uwagę na styl pisania, estetykę, przejrzystość i czy bez problemu rozczytasz ich autora. Oczywiście pamiętaj o tym, żeby się jakoś odwdzięczyć za nie Twojemu wybawicielowi. 😉
A jeżeli jesteś osobą, która myśli, że dzielenie się swoimi notatkami jest niesprawiedliwe i nie warto tego robić, to spójrz na to trochę z innej strony. I ja wiem, że z jednej strony to Twoja ciężka praca, bo wstajesz rano na wykład, słuchasz często nudnego prowadzącego i notujesz w pocie czoła wszystko, co może się przydać. A ktoś ma to dostać ot tak? No fakt, trochę to niesprawiedliwe i nie ma co z tym dyskutować. ALE. Z drugiej strony jest szansa, że dzięki tej osobie poprawi się również Twoja sytuacja. Możliwe, że osoba, której teraz pomożesz, pomoże Ci, gdy Ty będziesz potrzebować pomocy.
Zmiana nastawienia
Nie martw się więc nawet, gdyby 99% osób, które korzysta z Twojej pracy okazała się totalnymi niewdzięcznikami. Albo nawet, gdyby skrytykowali w jakiś sposób Twoje notatki (np. znaleźli błąd lub literówkę). Nawet, gdyby wszyscy oni byli niewdzięczni za to co dla nich robisz, to i tak warto dzielić się swoją pracą. A wiesz dlaczego? Z doświadczenia wiem, że nie można przewidzieć, która znajomość i na jakim etapie Twojego życia przyda Ci się najbardziej. Życie w tym aspekcie często zaskakuje. I nawet jeżeli te 99% nie da Ci powodu, dlaczego warto to robić, to wierzę, że właśnie dla tego 1% warto być życzliwym? Sam się pewnie przekonasz, jak długo ludzie pamiętają takie rzeczy, nawet po skończonych studiach. Dlatego właśnie warto być życzliwym i pomocnym dla wszystkich. 😉
I ja wiem, że czasem trochę boli, jak ktoś z Twoich notatek zaliczy na lepszą ocenę dany przedmiot i jeszcze się perfidnie śmieje, że to z Twoich notatek. Let it go i szczerze mu pogratuluj. Pokaż klasę, bo nawet, jeżeli ten niewdzięcznik tego nie zrozumie, to Twoją postawę zobaczą osoby z Waszego otoczenia. Tak czy inaczej warto się dzielić.
Te 99% niewdzięczników jest mocno przesadzone. Na ogół jest ich mniej. No chyba, że na w/w wydziale jednej z Polskich uczelni. 😉
Po prostu nie oczekuj wdzięczności od ludzi za coś co dla nich robisz, a miło się zaskoczysz. W przeciwnym razie będziesz się tylko złościć na cały świat, co nie przysporzy Ci wielu przyjaciół.
Podsumowanie
Niezależnie od tego, jakiego narzędzia do robienia notatek użyjesz (notatnik, zeszyt czy laptop), warto korzystać z kilku zasad. Estetyka i przejrzystość znacząco pomagają w przyswajaniu wiedzy. Naucz się notować rzeczy najważniejsze i oddzielać je od informacji organizacyjnych. Regularne uzupełnianie braków zaoszczędzi Ci dodatkowych stresów. Natomiast dzielenie się swoimi notatkami i życzliwość okazywana innym pozytywnie Cię zaskoczy, długo jeszcze po zakończeniu studiów.
A teraz udostępnij ten artykuł na swoim Facebooku. Z góry dzięki. 😉
Bibliografia:
- Badania, obserwacje i życiowe doświadczenia autora oraz jego znajomych i przyjaciół. 🙂
Grzegorz Kobuszewski
Cześć, jestem Grzegorz. Chętnie pomogę Ci efektywnie rozwijać kompetencje zawodowe i interpersonalne. Pokażę Ci, jak łatwiej radzić sobie na studiach, w pracy i życiu osobistym.
Więcej o mnie...